wtorek, 29 stycznia 2013

Powrót tysiąclecia

Minął już prawie rok, od kiedy ostatnio coś tu wstawiłem. Nie wiem, dlaczego przestałem pisać, ale wiem, że znowu chciałbym to robić i mam nadzieję, że teraz regularnie będę zapełniał serwer nudnymi, infantylnymi wynurzeniami na tematy, o których nie mam większego pojęcia. Wydaje mi się, że po 12 miesiącach spędzonych na leżeniu, okazjonalnym douczaniu się i aktywnym psuciu wątroby z powrotem osiągnąłem poziom zarozumialstwa upoważniający do głoszenia jedynej słusznej drogi rozumowania i odbioru filmów. Kto się nie zgadza, ten kiep*


*to tak w razie, gdyby w poszukiwaniu jakiejś dziwnej pornografii ktoś jednak przypadkiem trafił na tego bloga.


Pioseneczka okolicznościowa:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz